Kontynuując odkrywanie skarbów Tunezji trafiliśmy do dwóch miejsc, które ze względu na historyczną wartość zostały docenione wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kairouan i Al-Dżamm to cele wycieczek fakultatywnych dla turystów korzystających z wypoczynku na tunezyjskich plażach. Nie znam statystyk biur podróży, nie wiem czy te wycieczki są wybierane równie chętnie jak np. przejażdżka na wielbłądach czy quadami po pustyni. Osobiście uważam, że oba miasta są bardzo ciekawe, warte zobaczenia i mam nadzieję, że poniższe zdjęcia i opisy Was zainspirują do odwiedzenia zarówno Meczetu Sidi Ukby, jak i amfiteatru w Al-Dżamm.
Kairouan
Święte miasto islamu – założone zostało w 670 r., w tym samym roku został tu wybudowany pierwszy meczet – jego twórcą był Ukba ibn Nafi, fundator miasta. Niestety pierwsza budowla została całkowicie zniszczona, a na jej miejscu w 863 roku powstała obecna świątynia. Meczet wraz z dziedzińcem ma powierzchnię ok. 9 tys. m2, a obwód jego murów wynosi 405 metrów. Dach świątyni wsparty jest na 414 filarach pochodzących m.in. z Kartaginy i Susy. Meczet jest najważniejszym meczetem w Afryce Północnej i celem licznych pielgrzymek, bowiem siedem pielgrzymek do Kairuanu rekompensuje jedną obowiązkową dla każdego muzułmanina pielgrzymkę do Mekki. Turyści mogą wejść jedynie na dziedziniec świątyni i przez uchylone drzwi zajrzeć do wnętrza. Dziedziniec jest wyłożony płytami nachylonymi w stronę ozdobnego otworu w centralnej części, gdzie znajduje się cysterna z IX wieku zbierająca wodę deszczową. Nad całością góruje 35. metrowy, trzypoziomowy kwadratowy minaret, jego pierwszy poziom pochodzi z 728 roku. Natomiast przed murami znajduje się niewielki muzułmański cmentarz .
Wielki Meczet to nie jedyna świątynia miasta. Warto zajrzeć też do Meczetu Trzech Drzwi czy do Meczetu Sidi Sahab. W przypadku tego drugiego mamy do czynienia z całym kompleksem, w skład którego wchodzą mauzoleum, meczet i medresa. Całość została zbudowana nad grobem ucznia Mahometa – Sidi Sahaba.
Al-Dżamm amfiteatr
Kolejny przystanek to Al-Dżamm i wielki amfiteatr zbudowany w III wieku n.e. W przewodnikach można wyczytać, że przegrywa tylko z rzymskim lub też jest trzeci na liście największych tego typu budowli na świecie. Ale to nie pozycja na liście “naj” sprawia, że warto tu przyjechać. Z powodu klimatu i niewielkich opadów tutejszy amfiteatr zachował się w lepszym stanie niż rzymskie Koloseum. Budowla ma kształt elipsy o obwodzie 427 m, a wysokość widowni dochodzi do 36 m, w czasach świetności amfiteatru mieściło się w nim ok. 35 tys. osób. Ta najbardziej monumentalna rzymska budowla w Afryce Północnej nie służyła jedynie celom rozrywkowym, nieraz korzystano z niej jako fortyfikacji.
Warto spędzić tu jak najwięcej czasu i zajrzeć w każdy zakamarek, bo tu można zwiedzać podziemne korytarze, wspiąć się stromymi schodami do samego szczytu czy pospacerować po głównej arenie. Największe wrażenie zrobił na mnie widok z najwyższej kondygnacji widowni.
Al-Dżamm muzeum archeologiczne
Do Al-Dżamm turyści przyjeżdżają przede wszystkim dla Koloseum, ale jeśli będąc w miasteczku dysponować będziecie czasem, gorąco polecam Muzeum Archeologiczne. To miejsce, które warto zobaczyć, nawet jeśli wcześniej odwiedzaliśmy Muzeum Bardo. Tu w odrestaurowanej rzymskiej willi zobaczymy niesamowitą ilość mozaik znalezionych w okolicach miasta. Trzeba przyznać, że to dość nowoczesne muzeum, w którym eksponaty są wyeksponowane w bardzo efektowny sposób. Ostatnia część muzeum to stanowisko archeologiczne, na które składają się ruiny domostw.
zdjęcia wykonałam w lutym i marcu 2023 r.
Tunezja to nie tylko dostępne wyłącznie dla gości hotelowe resorty z pięknymi plażami. Chcesz poznać inne atrakcje tego kraju?
Zapraszam do pozostałych wpisów:
Al-Mahdijja – dwa spojrzenia na Tunezję
Francja, Grecja czy jednak Tunezja? Tunis i okolice
Erriadh- tunezyjska wioska pełna murali
La Ghriba – najstarsza zachowana synagoga w Afryce Północnej
Już na zdjęciach te miejsca wyglądają pięknie. Na żywo robią pewnie jeszcze większe wrażenie.
Owszem, na żywo wyglądają jeszcze piękniej.
Ja lubię właśnie mieć przekazywane takie podróże na fociach bo mogę sobie wyobrazić dane miejsce.
Zawsze planując podróże przeglądam w internecie zdjęcia i relacje, dzięki temu wiele razy uniknęłam rozczarowania.
Super wspomnienia, byliśmy tam 15 lat temu kiedy Tunezja była na topie turystycznych kierunków.
Ja wróciłam w niektóre z tych miejsc po 18 latach, taka podróż w czasie 🙂
Piękne widoki, budowle, cała ich spójna kolorystyka i wszystkie zdobienia. Chętnie odbyłabym podróż w tamte rejony! 🙂
Na przełomie lutego i marca trafiła nam się rewelacyjna pogoda do zwiedzania. Polecam!
W takim razie tym przyjemniej było spędzić tam czas.
Tunezja i Turcja to obok Chorwacji chyba najpopularniejsze kierunki wakacyjne Polaków. No może jeszcze Grecja i Bułgaria. Czasem Hiszpania.
Niewątpliwie tak, choć osobiście mam trochę inną listę, np. Chorwacja jest na niej bardzo daleko.
Bardzo przyjemnie było pooglądać twoje zdjęcia 🙂
dziękuję za miłe słowa