Każdy kierunek jest wart uwagi, wszędzie można znaleźć ciekawe miejsca, poznać nowe historie czy zdobyć nowe doświadczenia. Trzeba jednak spojrzeć na nowe miejsce wychodząc poza schemat – Tunezja, all inclusive, basen i plaża. Podczas wcześniejszych pobytów poznałam już kilka interesujących miejsc. Tym razem wybór padł na Sousse (Susa). Trzecie pod względem wielkości miasto w Tunezji, znany kurort nad morzem Śródziemnym każdego roku przyciąga setki tysięcy turystów. Miasto, ze względu na starożytną historię i zabytki, wpisane jest na listę UNESCO. Natomiast ok. 15 km na południe od Susy znajduje się Monastyr, którego historia sięga czasów fenickich i rzymskich, a swój złoty wiek przeżywało w średniowieczu.
Oba miasta są doskonałymi miejscami na jednodniowe przerywniki w wypoczynku i plażowaniu. Wygodnym środkiem transportu są taksówki – wystarczy wyjść z hotelu, a kierowcy czekają w pobliżu, trzeba jednak pamiętać, żeby najpierw ustalić cenę za przejazd. W Susie odwiedzam dwa wspaniałe zabytki architektury islamu z IX wieku – ribat, czyli ufortyfikowany klasztor muzułmański z wieżą strażniczą, wybudowany by odpierać ataki chrześcijan i znajdujący się nieopodal Wielki Meczet, wybudowany w 851 roku. A resztę wolnego czasu spędzam spacerując krętymi uliczkami mediny czyli tutejszego “starego miasta” pełnego straganów. Największą atrakcją Monastyru jest górujący nad miastem Ribat z IX wieku, który dawniej pełnił funkcję klasztoru muzułmańskiego i twierdzy broniącej wybrzeża.
Obecnie to miejsce przyciąga nie tylko turystów, ale i filmowców tu kręcono zdjęcia m.in. do “Żywotu Briana” czy “W pustyni i w puszczy”. Nad miastem górują minarety z mauzoleum poświęconemu pierwszemu prezydentowi niepodległej Tunezji, urodzonemu w Monastyrze, Habibowi Burghibie. To miejsce, do którego trzeba koniecznie zajrzeć – otoczona muzułmańskim cmentarzem pełna przepychu budowla mieszcząca wielki marmurowy grobowiec.
zdjęcia wykonałam w lipcu 2013 r.
Odwiedziliśmy te magiczne miejsca w 2008 roku. To były nasze pierwsze wczasy all inc. 🙂 Do obu tych miejsc jeździliśmy kilkakrotnie, korzystając z pociągu, który miał stację obok naszego hotelu. Miło powspominać. Pozdrawiamy.
Dzięki za odwiedziny. Cieszę się, że obudziłam wspomnienia 🙂 pozdrawiam