Wielokrotnie jadąc do rodziny na północny wschód naszego kraju obiecywałam sobie, że korzystając z okazji wybiorę się do polskich Tatarów. Niestety, jak to często bywa – plany sobie, a życie sobie…

Warto jednak być cierpliwym, bowiem po wielu latach, w sierpniu 2022 r. udało się ten plan wreszcie zrealizować. Najpierw odwiedzam Kruszyniany – niezwykłą wieś, w której 340 lat temu zamieszkali Tatarzy, a później pojawili się też prawosławni, katolicy, Żydzi. Może podczas krótkiego pobytu nie jest aż tak zauważalne, ale tu stykają się kultury, religie i zwyczaje różnych grup wyznaniowych. Jak zauważa Dżemil Gembicki przewodnik w meczecie “tu wciąż żyją prawosławni, katolicy i muzułmanie, nie ma kiedy pracować, bo co chwilę ktoś obchodzi jakieś święto“.

Z roku na rok rośnie popularność tego miejsca, turyści zaglądają tu głównie ze względu na najstarszy na polskich ziemiach meczet pochodzący z przełomu XVIII i XIX wieku. Niewątpliwie nazwa wsi znana jest również dzięki działaniom Dżenety Bogdanowicz prowadzącej Tatarską Jurtę, którą podczas pobytu w Kruszynianach trzeba odwiedzić. Nie wyobrażam sobie, żeby być tutaj i nie spróbować tatarskiego jedzenia, spośród wielu dań wybieramy pierekaczewnik i bielusz. Budynki Tatarskiej Jurty całkowicie spłonęły w 2018 r., do czasu odbudowy restauracja działa w obiektach Centrum Kultury Tatarów w Kruszynianach.

Tam też możemy się dowiedzieć skąd wzięli się Tatarzy w Polsce? Początki osadnictwa tatarskiego prawdopodobnie miały miejsce w Wielkim Księstwie Litewskim w XIV wieku. W bitwie pod Grunwaldem w 1410 r. brały w niej udział także chorągwie złożone z Tatarów osiadłych na Litwie. Tatarzy odznaczyli się też w wojnie z Zakonem Krzyżackim, a także uczestniczyli w kampaniach Stefana Batorego. W XVI wieku w Rzeczypospolitej było około 400 meczetów.  

Król Jan III Sobieski w zamian za niewypłacony żołd zaproponował polskim Tatarom: przejęcie wsi polskich, zniesienie ograniczeń w wyznawaniu islamu, prawo do stawiania meczetów i wyrównanie przywilejów względem polskiej szlachty. Tak w ręce muzułmanów trafiły oprócz odwiedzonych przeze mnie wsi, również Studzianka, Nietupy, Łużany, Drahle, Malawicze. 

Po II wojnie światowej w Polsce zostało mniej niż  2 tysiące muzułmanów. Utworzyli oni nowe gminy wyznaniowe: w Gorzowie Wielkopolskim i Gdańsku oraz w Białymstoku, który jest obecnie największym skupiskiem muzułmańskim w Polsce. Natomiast Kruszyniany i Bohoniki stały się jedynymi gminami wyznaniowymi terenie Polski posiadającymi zabytkowe meczety i mizary.

Wróćmy do zwiedzania. W centrum wsi stoi zielony skromny budynek bez minaretu, na wieżyczkach znajdują się symboliczne półksiężyce. Kolor zielony w religii muzułmańskiej oznacza niebo po śmierci, to symbol wiary. Meczet dostępny jest dla zwiedzających, obowiązuje niewielka opłata. Kolejnym grupom o historii, tradycji i religii opowiada wspomniany wcześniej Dżemil, który powrócił po latach do Kruszynian, właśnie po to, by przybliżać turystom historię tego miejsca.

Nieopodal meczetu, w lesie znajdziemy mizar – muzułmański cmentarz, jeden z trzech cmentarzy tatarskich, które są w naszym kraju. Ten w Kruszynianach powstał w XVIII wieku, stąd zobaczyć tu możemy groby stare, tradycyjne, ale też zupełnie współczesne nagrobki.

Mówiąc o Tatarach na Podlasiu jednym tchem wymienia się dwie nazwy – Kruszyniany i Bohoniki. Ruszamy więc do kolejnego meczetu. Jadąc do Bohonik niestety trafiamy na spory korek na drodze prowadzącej do granicy, na szczęście nawigacja podpowiada skrót leśną drogą. Po dłuższej chwili wyjeżdżamy na asfalt, a przed naszymi oczami pojawia się mur. Tak to właśnie tu znajduje się “słynny” mur na granicy polsko-białoruskiej, który stanowi swego rodzaju atrakcję turystyczną tego miejsca. Mimo gęsto ustawionych tablic informujących o zakazie fotografowania, niemal każde auto zatrzymuje się na moment po to, aby zrobić zdjęcie. Przy okazji taka podpowiedź – jak będziecie w tych okolicach sprawdźcie roaming w telefonach, sygnał sieci białoruskiej jest tu dość mocny.

Meczet w Bohonikach pochodzi z XIX wieku. Jego wnętrze, podobnie jak w innych meczetach podzielone jest na salę dla kobiet i salę modlitewną dla mężczyzn. Drewniane ściany meczetu zdobią muhiry, czyli tablice z cytatami z Koranu. Historię meczetu w Bohonikach oraz zamieszkujących tu Tatarów możemy poznać z opowieści pani Eugenii. Wiele informacji powiela się z tymi, które przekazał Dżemil, oboje przyznają że dzisiejsi muzułmanie nie zawsze ściśle przestrzegają nałożonych na nich przez Koran obowiązków, jednak nadal ważna jest dla nich modlitwa w czasie ważnych świąt, dlatego świątynie są zadbane i zawsze dostępne dla wyznawców.

Nawet na końcu świata, tam gdzie diabeł mówi dobranoc, można znaleźć coś wartościowego. W Kruszynianach i w Bohonikach czekają na turystów z otwartymi ramionami Tatarzy, warto się do nich wybrać.

zdjęcia wykonałam w sierpniu 2022 r.


Na Podlasiu warto zobaczyć:

galerię deskali w Sitawce

Krainę Otwartych Okiennic

Muzeum Pamięci Sybiru

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

11 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Aleksandra
Aleksandra
12 lutego 2023 20:19

Dziękuję za piękną wirtualną podróż 🙂 Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś odwiedzić Podlasie. Mam wrażenie, że ten region często nie jest doceniany pod względem turystycznym, ale okazuje się, że oferuje naprawdę ciekawe miejsca.

Sia
Sia
12 lutego 2023 21:31

Bardzo ciekawe miejsce. Pewnie w najbliższym czasie się tam nie wybiorę, ale fajnie, że mogę dzięki Twojemu wpisowi poznać trochę historii tego miejsca. 🙂

czerwonafilizanka
13 lutego 2023 00:58

Piękne zdjecia naprawdę pieszczą oko

Bookendorfina
13 lutego 2023 06:40

Powinnam w końcu doprowadzić do realizacji świadomej wycieczki w tamte regiony, jako młoda dziewczyna często je odwiedzałam z rodzicami, ale teraz mniej by mi zależało na wakacyjnym aspekcie, a więcej na odkrywaniu historii i kultury.

Po prostu MAMA
Po prostu MAMA
15 lutego 2023 12:13

Bardzo chcę się tam wybrać z dziećmi. Piękne miejsce!

Ania
7 kwietnia 2023 09:15

Podlasie wygląda tak pięknie, że nawet pogoda tam jest zawsze wesoła