Mediolan przez niektórych traktowany jako stolica mody, innym kojarzy się ze sportem, a jeszcze inni twierdzą że nie warto tam jechać, bo jest przereklamowane. Ale jak już jestem w okolicy to głupio nie wykorzystać okazji. Tłumy turystów, śpieszących do i z pracy mieszkańców, powietrze gęste od spalin – wszystko razem wzięte nie sprzyja pozytywnemu spojrzeniu na to miasto.
Ale jest kilka miejsc, które będąc tu trzeba zobaczyć.
Na miejscu pierwszym oczywiście Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie monumentalna budowla, jeden z największych kościołów na świecie. Gotycka katedra robi ogromne wrażenie, znajduje się na wielkim placu i nic jej nie zasłania, warto obejść go kilka razy dookoła, obejrzeć z każdej strony zanim uda się wejść do środka. Zwiedzanie całości z przewodnikiem dla dorosłego turysty to koszt 26 Euro, ale to co zobaczymy warte jest tej ceny. Tuż obok znajduje się Galeria Victora Emmanuela II to również rozpoznawalny na całym świecie symbol tego miasta – bardzo drogi i ekskluzywny pasaż handlowy, w którym znajdują się niedostępnedla zwykłych śmiertelników znane butiki (Dolce&Gabbana , Prada, Armani) ale są też znane nam z polskich galerii europejskie sieciówki niestety również z cenami jak na stolicę mody przystało. La Scala jeśli nie wiesz, że ten niepozorny budynek to najsłynniejszy teatr na świecie, łatwo go przeoczyć. Z zewnątrz przypomina mi budynek opery we Wrocławiu, jednak jest zdecydowanie mniejszy. W środku ponoć jest dużo ciekawiej. Zamek Sforzów to miejsce spotkań i odpoczynku mieszkańców i turystów szczególnie chętnie odwiedzane w upalne dni. W murach zamku znajduje się Castello Musei Civici, w którym można podziwiać m.in. ostatnią pracę Michała Anioła – Pieta Rondanini.
Tylko tyle, a może aż tyle, udało mi się zobaczyć w ciągu jednego dnia. Może warto tu wrócić – z własnym planem, z własnym tempem i z własnym pomysłem na poznawanie miasta, może kiedyś zmienię zdanie, ale teraz śmiało mogę powiedzieć, że Mediolan mnie nie oczarował.
zdjęcia wykonałam w sierpniu 2011 r.
W Mediolanie byłam wiele razy,ale nigdy w galerii,czy w katedrze.
Tłumy ludzi mnie odstraszają.Wiem,że katedra przepiękna,napatrzyłam się na zdjęcia,czy filmy i wystarczy.
W sumie Ci się nie dziwię,że byłaś trochę rozczarowana.
Pozdrawiam!
Irena
Wiesz Irenko, ja tak mam że jeśli mogę to wolę wszystko na własnej skórze sprawdzić 🙂 Dlatego czasem mocno się rozczarowuję, tak jak właśnie w Mediolanie. Pozdrawiam.